1973 Zdbice

Jak zwykle bywa, założenia to jedno, realizacja drugie. Kolejny obóz w Zdbicach (okolice Wałcza) z uwagi na kalendarz imprez sportowych, angażujący trenerów w terminie sierpniowym, odbył się między 25.6. a 16.7. (kadra: L. i W. Białokur, Z. Bilewicz,           M. Konstanczak, F. Waleron, L. Bukowski – komendant, H. Rogalski – intendent/ kwatermistrz, E. i J. Ugorek – pracownicy kuchni i Piotr Suchecki – kierowca dostawczej „Nysy” oraz szefowa B. Kaja.). Tym razem zainstalowano się, jak zawsze za zgodą właściciela (miejscowy PGR), na zamkniętym terenie półwyspu, powstałego z podkowiastego kształtu jeziora Zdbiczno, a będącego miejscem popasu … bukatów (młodych byczków). Najwygodniejsza komunikacja między obozem a najbliższym sklepem GS znów tą samą co w Myczkowcach łodzią. Dopiero tym razem przy jej zwrocie, już po obozie oczywiście, organizatorzy zostali pouczeni, że jej dopuszczalny udźwig to dwie osoby. Przewożono nią w jednym kursie …19. Oburzające! [Zdjęcia 550, 551, 552, 553, 554, 555].