Bogumiła Kaja

Druhna sprzed latDruhna niedawno

Nauczycielka, harcmistrz, szczepowa, wspaniały człowiek…

(Kliknij tutaj, aby przejść do Kalenarium Życia Druhny lub czytaj dalej)

Fragmenty mowy pożegnalnej hm. Janusza Pruskiego wygłoszonej podczas pogrzebu w dniu 4 stycznia 2014 r.

Przez całe swoje życie wychodziłaś, a czasami wybiegałaś, naprzeciw innym ludziom z wysuniętą pomocną dłonią.

Było Cię zawsze pełno, bo nie umiałaś iść na łatwiznę. Nie cierpiałaś bylejakości.

Bo byłaś uczennicą zacnych bydgoskich pedagogów: Wawrzyńca Kolibabki i Zofii Moroz. To oni wpoili Tobie zasady, którymi kierowałaś się w całej swojej pedagogiczne pracy.

Jej owocem były pokolenia uczniów, którzy opuszczając szkolne mury mieli właściwie ukształtowane charaktery i wytyczone życiowe azymuty.

Byłaś dla nich nie tylko panią nauczycielką. Dla wielu z nich byłaś jak matka pochylająca się z troską nad ich problemami, czasami karcąca, wymagająca ale zawsze kochająca.

Harcerstwo legło u podstaw Twojego pedagogicznego powołania. Ono ukształtowało Twoje osobiste postawy.

Czym Harcerstwo było dla Ciebie? Nie, to nie wyświechtane okazjonalne frazesy! To nie jakieś tam bieganie po krzakach. To autentyczna służba Bogu, bliźniemu i Ojczyźnie.

Prowadzony przez Ciebie Harcerski Szczep przy Szkole Podstawowej nr 39 przez wiele lat należał do najprężniej działającego ośrodka w Bydgoszczy.

Współpracujący z Twoją szkołą Klub Sportowy „Astoria” przez wiele lat kipiał harcerstwem.

Zamiast odpoczywać w czas wakacji i ferii, Ty organizowałaś obozy i biwaki. Organizowałaś i sama brałaś w nich aktywny udział. Można o tym napisać niejedną książkę.

Byłoby wprost karygodne, gdybym nie wymienił, kto wie, może najważniejszej Twojej cechy: wielkiego patriotyzmu!

15 sierpnia minionego roku, na kilka godzin przed zabraniem do szpitala, jedynym Twoim zmartwieniem było, czy na Cmentarzu Nowofarnym zapalone zostały znicze na grobach poległych w Bitwie Warszawskiej żołnierzy.

Zawsze pamiętałaś o wszystkich rocznicach i bohaterach. To nie były dla Ciebie jakieś kolejne daty.

Pamiętałaś o składaniu kwiatów pod pamiątkowymi tablicami, o zapalaniu zniczy na grobach bydgoskich założycieli harcerstwa.

Jak mantrę powtarzałaś słowa Piłsudskiego, że jeżeli my Polacy zapomnimy o swojej historii, to inni napiszą za nas nową, ale nie będzie to już nasza historia.

Denerwowało Cię zakłamywanie oraz przekręcanie historycznych faktów.

I tak Bogusiu dzień po dniu szłaś przez życie całkowicie oddając się innym.

O,  nie byłaś tą, co maśliła i potakiwała! Gdy Ci się coś nie podobało, potrafiłaś wyrazić swoją negatywną ocenę.

Potrzebą serca jest wyrażenie naszej głębokiej miłości do Ciebie i podziękowanie.

Dziękujemy dobremu Bogu za to, że postawił nam Ciebie na drogach naszego życia.

Dziękujemy za wszystko, co dla każdego z nas i innych uczyniłaś.

Dziękujemy za:

  • Twoją matczyną miłość,
  • za  trud pracy pedagogicznej,
  • za harcerskie czuwanie,
  • za umiłowanie  Ojczyzny,
  • za każde dobre słowo i gest,
  • za wszystko, o czym już nie pamiętamy, a powinniśmy.

Dałaś nam wszystkim tak wiele, a tak mało chciałaś dla siebie!

Niech dobry Bóg, który zna wszystkie Twoje czyny, da Ci nagrodę w niebie.

I jeszcze jedna refleksja. Spoczniesz w grobie, w którym pochowany jest pierwszy dyrektor pierwszej polskiej szkoły otwartej po powrocie Bydgoszczy w 1920 roku do Polski Antoni Lange. Czyż nie jest to również wielki symbol!

Tymczasem odpocznij po trudach swojego wspaniałego życia…

lilijka1

Kalendarium życia hm. Bogumiły Kaja (08/12/1932 – 02/01/2014) wg opracowania hm. Janusza Pruskiego

Urodzona  8 grudnia 1932 roku  w rodzinie  Janiny i Cezarego Neumann.

Wybuch II wojny światowej uniemożliwił jej podjęcie nauki w polskiej szkole.  Z narażeniem życia pobierała naukę na kompletach tajnego nauczania  prowadzonych przez  środowisko bydgoskich nauczycieli.

W styczniu 1945 roku podjęła naukę w Szkole Podstawowej nr 24  przy ul. Chwytowo w Bydgoszczy. Tam poznała hm. Zofię Moroz, znaną pedagog i instruktorkę Związku Harcerstwa Polskiego. Wywarła ona wielki wpływ na dalsze życie Bogumiły.

8 grudnia 1945 roku, w wieku 13 lat, wstąpiła do Związku Harcerstwa Polskiego. Rozpoczęła działalność w 5. Żeńskiej Bydgoskiej Drużynie Harcerek przy Szkole Podstawowej nr 24 w Bydgoszczy.

W 1946 roku podjęła naukę w Liceum Pedagogicznym w Bydgoszczy (ul. Seminaryjna). Tam też wstąpiła do 20. Żeńskiej Bydgoskiej Drużyny Harcerek prowadzonej przez hm. Zofię Moroz.

W 1947 roku złożyła Przyrzeczenie Harcerskie na wierność Bogu i  Ojczyźnie. Z harcerstwem związała swoje całe życie.

Po ukończeniu w 1950 roku Liceum Pedagogicznego, w wieku 18 lat, w ramach tzw. nakazu pracy podjęła pracę pedagogiczną w szkole podstawowej w Łabiszynie (woj. bydgoskie), gdzie przepracowała 1 rok.

Po włączeniu w 1950 r  struktur ZHP do ZMP zrezygnowała z dalszej działalności w zmienionym ideowo Harcerstwie (OH).

26 grudnia 1950 roku wyszła za mąż za Lecha Kaję.

1 września 1951 r została przeniesiona do Szkoły Podstawowej nr 26  na ”Zimnych Wodach” w Bydgoszczy (ul. Toruńska). Przyszło jej pracować w  bardzo trudnym środowisku. Większość rodzin była pochodzenia robotniczego o stosunkowo niskich dochodach. Panowała bieda i trudne warunki socjalne. Podjęła się trudnego zadania wychowawczego i edukacyjnego. Starała  się dotrzeć do każdej rodziny, aby poznać warunki życia i wspierać swoich uczniów.

W 1956 r podjęła  zaoczne studia uzupełniające w Studium Nauczycielskim w Bydgoszczy (ul. K. Chodkiewicza). Po przemianach „październikowych” na nowo podjęła działalność harcerską w Kręgu Instruktorskim przy SN. Reaktywowała 20. Żeńską BDH, zostając jej drużynową.

W 1960 roku przeszła do Szkoły Podstawowej nr 10  (ul. Śląska) w Bydgoszczy, gdzie pracowała 3 lata.

W 1962 roku, na wniosek Inspektoratu Oświaty, przeszła do nowo wybudowanej Szkoły Podstawowej nr 39 w Bydgoszczy (ul. Fredry). Związała się z nią do końca swojej pracy zawodowej, tj. do 1995 roku.

Z chwilą podjęcia pracy w SP 39 otrzymała z Komendy Hufca ZHP Bydgoszcz rozkaz powołania przy szkole drużyn. W ciągu roku powstały 4 drużyny harcerskie i 5 zuchowych.  Dało to podstawę do powołania  we wrześniu 1963 roku  szczepu harcerskiego. Spod wychowawczych „skrzydeł” hm. Bogumiły Kaja wyszło kilkadziesiąt pokoleń uczniów i harcerzy.

Przepracowała zawodowo 45 lat  (do sierpnia 1995 r.).

Jak długo pozwalało zdrowie  (do 2012 roku), spotykała się tak ze swoimi harcerzami jak i instruktorami.

Będąc już na emeryturze pomagała organizować kolonie dla upośledzonych umysłowo wychowanków z Domu Pomocy Społecznej w Kadłubie (woj. opolskie).

Zasady Prawa Harcerskiego, służby Bogu i Ojczyźnie były jej drogowskazem i sensem życia. Gdy proponowano jej odpoczynek, odpowiadała krótko: „odpocznę na tamtym świecie”.

Nie zaniedbywała przy tym Rodziny. Urodziła 5 synów, których wspólnie z mężem wychowali na uczciwych i  szanowanych obywateli. Doczekała się kilkunastu wnuków i prawnuków. 26 grudnia 2013 roku  minęła 63. rocznica  pożycia małżeńskiego.

Za  swoją pracę pedagogiczną i działalność społeczną została uhonorowana wieloma odznaczeniami harcerskimi i państwowymi, w tym Krzyżem Kawalerskim Odrodzenia Polski.

Zmarła 2 stycznia 2014 rokuZostała pochowana na Cmentarzu Starofarnym w Bydgoszczy.

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s